Może zamiast odpowiedzi, spójrz na te dwa obrazki:
Jeśli napisałeś swój tekst, chcesz zwiększyć czcionkę, zmienić obrazki – robienie tego w kodzie źródłowym html (zrzut po prawej) będzie dla Ciebie jako zwykłego użytkownika (który ma swoją pracę do wykonania, a nie uczenie się kodowania), praktycznie niemożliwe, często też ryzykowne (zapomnisz przecinka i strona będzie się źle wyświetlać 🙁
Robienie tego w CMS, szczególnie w tych popularniejszych, przypomina pisanie w popularnym edytorze tekstu – co zresztą widać po pasku. Ikonki pogrubienia (B), kursywy (I) są po prostu typowe.
Oczywiście CMS to nie jest rozwiązanie na wszystkie okazje. Jeśli chcesz coś poprawić, zrobić coś nietypowego (czasem nietypową rzeczą może być tabelka, innym razem wyrównanie obrazków) – znajomość kodu może być niezbędna. Zresztą, jeśli zdarzyło Ci się edytować obrazki np. w wordzie, wiesz o czym piszę – coś się czasem rozjechało, a nie powinno.
Niemniej właśnie CMS pozwala Ci rozwijać swój serwis. Dodawać i zmieniać elementy. A to wiąże się nie tylko z prostotą, ale też z kosztami. Zmienił się numer telefonu? Zmieniła się osoba lub adres? Nie trzeba nikogo prosić, wchodzisz do swojego CMS i zmieniasz dane. Pojawił się kolejny produkt? Nic prostszego – wstawiasz nową stronę ze zdjęciem i opisem.
Tak swoją drogą to z CMS masz do czynienia na co dzień – bo czym jest np. Facebook, jeśli nie swego rodzaju CMS? 🙂
Pierwszym CMS, z którym się spotkałem była Joomla, pracowałem na niej przez dłuższy czas i… nigdy nie opanowałem jej w sposób satysfakcjonujący mnie jako użytkownika. A WordPress? Jest zwyczajnie – prosty.
Wszyscy lubimy rzeczy proste. Popatrz na swój telefon, kiedyś na sukces Nokii, potem Apple… WordPress to w tej chwili 60% wszystkich systemów CMS i niemal 25% internetu. Inne CMS – takie jak Joomla, Drupal czy Magento stanowią zaledwie ułamek kilkanaście razy mniejszy.
Poza tym za popularnością idą też bardzo ważne rzeczy – np. dodatki. Potrzebujesz galerii zdjęć? Jak w Google Play – ściągasz programik, w naszym przypadku – wtyczkę do WordPressa, zwykle darmową – instalujesz i masz. Potrzebujesz dodatek wspomagający SEO, budowę tabelek ? Ściągasz, instalujesz i masz…
Opisywać działania WordPressa tu nie będę (to mam nadzieję, kiedyś będzie osobna seria artykułów), ale nieco argumentów na jego korzyść:
Jest jeszcze jeden argument na korzyść WordPressa jako CMS. Być może najważniejszy.
Sporo firm tworzy własne CMS, co w praktyce przywiązuje klientów do wykonawcy, bo zmiany są nieraz równie trudne jak tworzenie bezpośrednio kodu html. Miałem taką sytuację kilkakrotnie jako zlecający wykonanie strona dla swoich firm.
Nie uważam, że przywiązanie Klientów do firmy powinno polegać na przywiązaniu „technicznym”. Jeśli coś jest złe, masz wybór. Możesz zmienić agencję i nie spowoduje to wzrostu kosztów czy konieczności tworzenia witryny od nowa.
Przekonałem Was?